28 maja, 2006
18 lat temu, 28 maja 2006 r. Papież Benedykt XVI, w ostatnim dniu swojej pielgrzymki do Polski odwiedził były niemiecki, nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz- Birkenau. Dla naszego Domu była to szczególna wizyta, podczas której następca Piotrowy odwiedził również Centrum Dialogu i Modlitwy.
Tego dnia Ojciec Święty w pierwszej kolejności udał się pod były obóz Auschwitz, gdzie samotnie przeszedł od bramy Arbeit macht frei do Ściany Śmierci. Tam zatrzymał się na dłużej i modlił się w milczeniu, a następnie złożył znicz, który otrzymał z rąk byłych więźniów. Miało to duże symboliczne znaczenie: w pewnym sensie modlitwa w tym miejscu jest darem ofiar. Pamięć o Auschwitz zawiera w sobie to światło – światło modlitwy i świadectwa wiary ofiar. Chwilę później na dziedzińcu bloku XI, przed Ścianą Śmierci witał ponad 30 byłych więźniów. Następnie udał się do celi św. Maksymiliana Kolbego, gdzie najpierw modlił się w ciszy, a następnie głośno po łacinie słowami: „Święty Maksymilianie Kolbe, módl się za nami, wszyscy święci męczennicy, módlcie się za nami”.
Kolejnym krokiem Benedykta XVI było odwiedzenie Centrum Dialogu i Modlitwy. Tutaj został przywitany przez ks. kard. Franciszka Macharskiego, ks. kard. Stanisława Dziwisza oraz gospodarzy tego domu: dyrektora ks. Jana Nowaka i ks. Manfreda Deselaersa z Niemiec, pracującego wówczas od 16 lat w Polsce na rzecz pojednania.
W spotkaniu w Centrum uczestniczyli młodzi wolontariusze, Niemka i Polak, którzy wręczyli papieżowi bukiet kwiatów. Przedstawiciele młodzieży z Oświęcimia przekazali Ojcu Świętemu orędzie-przesłanie, wynikające z listów więźniów obozu Auschwitz o tym, co należy robić, by taka tragedia nigdy już się nie powtórzyła. Orędzie oświęcimskiej młodzieży przygotowano specjalnie na spotkanie młodych z Benedyktem XVI w Kolonii w 2006 r. – wtedy też odczytano je po raz pierwszy. Na oświęcimskim spotkaniu Ojciec Święty otrzymał jego tekst na ozdobnej karcie zwiniętej w rulon, przewiązany złotą wstążką.
W tym spotkaniu uczestniczyli również pracownicy naszego domu, przedstawiciele Krakowskiej Fundacji Centrum Dialogu i Modlitwy, oraz młodzież. Papież pobłogosławił nasz Dom i wpisał się do księgi pamiątkowej. Spotkanie z Ojcem Świętym było niezwykłym wydarzeniem, które wszyscy uczestnicy zapamiętają na całe życie.
Z Centrum papież udał się pod pomnik ofiar do oddalonego o 3 km obozu w Birkenau. Tam przeszedł wzdłuż tablic umieszczonych przed Pomnikiem Męczeństwa Narodów. Wtedy przestał padać rzęsisty deszcz, a nad terenem obozu pojawiła się tęcza, co powszechnie odebrano jako znak mistyczny.
W swoim przemówieniu pod Pomnikiem Męczeństwa Narodów na terenie byłego obozu Birkenau mówił, że przybył tutaj jako następca Jana Pawła II: „.. i jako syn narodu niemieckiego – syn tego narodu, nad którym grupa zbrodniarzy zdobyła władzę przez zwodnicze obietnice wielkości, przywrócenia honoru i znaczenia narodowi, roztaczając perspektywy dobrobytu, ale też stosując terror i zastraszenie, by posłużyć się narodem jako narzędziem swojej żądzy zniszczenia i panowania. Tak, nie mogłem tu nie przybyć”.
Papież Benedykt XVI chciał w Oświęcimiu, wobec Auschwitz, być świadkiem wiary. Był nim jako świadek miłości. Wyraził to również poprzez fakt, że poprosił o wspólną modlitwę w Birkenau przedstawicieli głównych grup ofiar, przede wszystkim Żydów, a także Romów, prawosławnych i protestantów.
Ziemia Oświęcimska jest owocna, ona rodzi miłość, która jest mocniejsza niż siła zła. Ma to bardzo konkretny wymiar, o którym Benedykt XVI mówił na końcu swojego przemówienia: „Bogu niech będą dzięki, że oczyszczanie pamięci, do którego wzywa nas to miejsce, rodzi tu także wiele inicjatyw, które mają na celu przeciwstawianie się złu i przyczynianie się do budowania dobra”.