W dniach 20-22 lipca w naszym Centrum gościliśmy 44-osobową grupę z Czech i Słowacji, uczestników Vrba-Wetzler Memorial. Jest to marsz upamiętniający Rudolfa Vrbę i Alfréda Wetzlera – bohaterów, którzy w kwietniu 1944 roku zbiegli z Auschwitz, by nieść światu wieść o skali dokonywanych tam zbrodni. Uczestnicy memoriału pokonują pieszo aż 120 kilometrów z Oświęcimia do Žiliny przy granicy polsko-słowackiej – dokładnie tą samą trasę którą przemieszczali się Vrba i Wetzler podczas swojej słynnej ucieczki. Grupie przewodniczyli pan Jaroslav Sloboda oraz pan Radek Hejret z czeskiej filii organizacji International Christian Embassy Jerusalem.

Poniżej przedstawiamy tło historyczne do wydarzenia:

Rudolf Vrba urodził się jako Walter Rosenberg 11 września 1924 r. w Topoľčanach na Słowacji (wówczas część Czechosłowacji). W marcu 1942 roku 17-letni Rudolf wykazał się niezwykłą determinacją, ignorując rozkazy zgromadzenia się na wywózkę do Polski. Zamiast tego próbował przedostać się do Anglii, lecz został zatrzymany na granicy węgierskiej i wysłany do obozu przejściowego w Nowákach na Słowacji (gdzie podjął nieudaną próbę ucieczki). Następnie deportowano go do obozu koncentracyjnego na Majdanku w Polsce, a do Auschwitz I Vrba trafił 30 czerwca 1942 r.

W obozie został przydzielony do pracy przy tzw. Zugangach. Po przybyciu transportów ludności żydowskiej i dokonaniu selekcji (około 90% osób wysłano prosto do komór gazowych) zespół Vrby oczyszczał wagony ze zwłok zmarłych w podróży i segregował rzeczy osobiste, które ludzie zmuszeni byli porzucić. Ekspozycja Vrby na proces transportu i selekcji uformowała w nim opinię, że cała machina śmierci mogła działać tylko na jednej zasadzie: ludzie przyjeżdżali do Auschwitz i nie wiedzieli, dokąd idą i w jakim celu. Twierdził, że gdyby pozostali w Europie Żydzi wiedzieli o uprzemysłowionej rzezi w Auschwitz, pojawiłby się opór i panika, które utrudniłyby Nazistom ich uporządkowany proces zabijania. Podczas swojej roli przy sprzątaniu rampy, a później podczas pracy biurowej, Rudolf odnotowywał w pamięci przybywające transporty, ich pochodzenie i szacował liczbę zabitych. Na początku 1944 r. dowiedział się, że hitlerowcy przygotowują się na przybycie całej węgierskiej populacji żydowskiej, liczącej około miliona osób, która miała zostać zamordowana. Vrba rozważał już wcześniej próbę ucieczki z Auschwitz, ale teraz zdał sobie sprawę jak bardzo nagli go czas.

Rudolf współpracował ze swoim przyjacielem Alfrédem Wetzlerem przy analizowaniu nieudanych prób ucieczek z obozu. Oboje chcieli wyciągać wnioski z błędów innych, by zapewnić sobie jak największe szansę powodzenia własnego planu ucieczki. Każdego dnia część więźniów pracowała poza głównym ogrodzeniem obozu, na zewnętrznym terenie, który był strzeżony tylko w ciągu dnia. Vrba i Wetzler ukryli się w kupie drewna, którą otoczyli silnie pachnącym rosyjskim tytoniem nasączonym benzyną, który, jak się dowiedzieli, odstraszał psy tropiące. Kiedy Naziści odkryli, że zbiedzy nie wrócili do obozu, spędzili trzy dni na przeszukiwaniu obszaru pomiędzy wewnętrznym i zewnętrznym obwodem. Poszukiwania zakończyły się trzeciego dnia i wieczorem 10 kwietnia 1944 r. Vrba i Wetzler uciekli z Auschwitz i rozpoczęli trwającą 11 nocy wędrówkę na południe – na tereny obecnej Słowacji.

Po przekroczeniu granicy ze Słowacją przyjaciele szybko nawiązali kontakt z lokalną Radą Żydowską. Zostali rozdzieleni i niezależnie przesłuchani na temat ich relacji z Auschwitz, aby można było porównać i zweryfikować oba zeznania. Następnie sporządzono i przepisano raport z ich świadectw, który przetłumaczono także na język niemiecki i węgierski, uzyskując 40-stronicowy dokument.

Protokół zawierał opis obozu, w tym szczegółowy opis komór gazowych w Birkenau i procesu zagłady. Duża część raportu była poświęcona skrupulatnie zapamiętanym szczegółom transportów, które przybyły do Auschwitz – w tym narodowość i liczba przybyłych.

Vrba przez całe swoje życie utrzymywał, że przywódcy węgierskiej społeczności żydowskiej odmawiali publikowania Raportu Vrby – Wetzlera miejscowym Żydom, ponieważ nie chcieli narażać na szwank negocjacji prowadzonych z Nazistami, których celem było ocalenie części społeczności. Vrba był przerażony, gdy 437 000 Żydów z węgierskiej wsi zostało wysłanych do Auschwitz i zamordowanych między 15 maja a 7 lipca 1944 r. Uważał, że wielu mogło uciec, ponieważ linia frontu aliantów szybko się zbliżała.

Mimo że Raport Vrby – Wetzlera nie dotarł do większości węgierskich Żydów, dotarł do Szwajcarii, gdzie został opublikowany w prasie. Już w czerwcu 1944 r. media brytyjskie i amerykańskie donosiły o rzeczywistości obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Światowi przywódcy bezpośrednio zaapelowali do rządu węgierskiego o zaprzestanie deportacji Żydów. Deportacje wstrzymano 9 lipca. Hitler był wściekły, ale próby deportacji 250 000 Żydów z Budapesztu wznowiono dopiero po obaleniu rządu węgierskiego przez miejscowych nazistów w listopadzie 1944 r. W tym czasie zabijanie miejscowych Żydów w uporządkowany sposób było znacznie trudniejsze, gdy wojna była w fazie końcowej. Wzrosła też świadomość węgierskich Żydów na temat tego, co ich czeka w przypadku deportacji do Polski.

Po powrocie na Słowację 19-letni Walter Rosenberg był chroniony przez lokalne władze żydowskie i otrzymał dokumenty tożsamości na nazwisko „Rudolfa Vrba” – nazwisko, które przyjął do końca życia. Vrba przyłączył się do partyzantów czechosłowackich i walczył z okupantem u ich boku.

Po wojnie studiował biologię i chemię w Pradze. Ożenił się ze swoją przyjaciółką z dzieciństwa Gertą, choć związek szybko się rozpadł. Vrba uciekł z komunistycznej Czechosłowacji, korzystając ze sposobności podczas wizyty na konferencji naukowej w Izraelu. Opuścił Izrael po kilku latach, ponieważ nie czuł się komfortowo żyjąc wśród niektórych przywódców węgierskiej społeczności żydowskiej, których obwiniał za zaniedbanie w zwiększaniu świadomości o masowych mordach w Auschwitz. Przeniósł się do Wielkiej Brytanii, a następnie do Kanady, gdzie ożenił się ponownie.

Raport Vrby – Wetzlera był ważnym dowodem w procesach o zbrodnie wojenne w Norymberdze w 1946 r. Vrba wysłał dowody na proces Adolfa Eichmanna w Jerozolimie w 1961 r. i był świadkiem na procesie negacjonisty Holokaustu Ernsta Zündela w Toronto w 1985 r. Zmarł w 2006 roku. Rudolf Vrba przez całe życie nie chciał stać obojętnie z boku. W najbardziej ekstremalnej i przerażającej sytuacji ryzykował życie, próbując zapobiec śmierci setek tysięcy ludzi.