3 lipca 2024 roku po raz dziesiąty w Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu odbył się koncert zatytułowany „Melodie Życia”, zorganizowany przez uczniów oraz nauczycieli muzycznej szkoły Landesmusikgymnasium Rheinland-Pfalz w Montabaur w Niemczech. Projekt Melodie Życia powstał z inicjatywy izraelskiego klarnecisty Nur Ben Shaloma, który w ten sposób chciał uczcić pamięć swojej krewnej- Solomii Luft. Zanim krewna muzyka została zamordowana przez nazistów, miała okazję napisać list w którym wezwała swoich bliskich do pomszczenia zadanych jej krzywd. Nur Ben po przeczytaniu słów Solomii zaczął zadawać sobie pytania co właściwie należy rozumieć przez zemstę. Odpowiadanie przemocą na przemoc nie wydawało mu się być dobrym rozwiązaniem. Ostatecznie stwierdził, że muzyka jest medium, które pokonuje bariery międzyludzkie. Co więcej, muzyka odgrywa ważną rolę w życiu człowieka, niezależnie od okoliczności: jest źródłem otuchy w cierpieniu oraz wsparciem w wierze. Dlatego, Nur Ben Shaloma uznał, że popularyzacja melodii granych i śpiewanych przez Żydów w gettach i obozach koncentracyjnych będzie najlepszym sposobem uczczenia pamięci ofiar a jednocześnie pośrednim wypełnienie woli Salomei.

Koncert okazał się niezwykłym widowiskiem, podczas którego młodzież z Montabaur zagrała własne aranżacje utworów żydowskich skomponowanych lub wykonywanych w latach 1939-1945. Za każdym z przedstawianych utworów kryła się historia przytoczona przez prowadzącego koncert Christofa Haxel-Shamuhna.

Jedną z melodii zaprezentowanych podczas koncertu była „Chad Gadya”. Tłem historycznym tej kompozycji są losy dwóch węgierskich Żydów- Shmuela Lazarovicha i Shmuela Blasza.

19 marca 1944 roku wojska niemieckie wkroczyły na Węgry. Zginęło wielu węgierskich Żydów, w tym Shmuel Blasz. Lazarovich został zesłany do obozu koncentracyjnego w Dachau. Legitymując się jugosłowiańskim obywatelstwem mógł wrócić do swojego domu w Hőgyész. Nosił czapkę niemieckiego żołnierza z symbolem Wehrmachtu, więc został ciepło przyjęty przez mieszkańców Szwabii. Lazarovich pospieszył do swojego domu, żeby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Drewniana szafka, w której schował swoje żydowskie przedmioty ceremonialne, pozostała nienaruszona. Otworzył szafkę i zobaczył cały zestaw tefilin i talit (szal modlitewny) tak, jak je zostawił. Obok nich leżała Hagada Paschalna z pojedynczą brązowawą kartką pokrytą nutami. To była muzyka skomponowana przez Shmuela Blasza do jego węgierskiej wersji Chad Gadya.

Wersję utworu. którą usłyszeliśmy podczas koncertu zaaranżowali uczniowie: Rosa, Laurenz i Matteo a Laurenz zaśpiewał dla zebranych tekst pieśni.

Wśród utworów zaprezentowanych przez młodych muzyków z Niemiec znalazła się również melodia „Maoz Tzur”, zaaranżowana przez uczennicę Lenę. Ta dobrze znana pieśń chanukowa, której słowa powstały w XIII wieku, podsumowuje historyczne wyzwania stojące przed narodem żydowskim, które z Bożą pomocą zostały przezwyciężone. Jednak ta radosna pieśń zawiera także późniejszy dodatek, szóstą zwrotkę skomponowaną trzy wieki po napisaniu oryginalnego Maoz Tzur. Pochodzenie melodii nie jest udokumentowane, ale uważa się, że jest to adaptacja pieśni lub hymnów ludowych.

Pojawienie się tej mało znanej, rzadko śpiewanej zwrotki, która jest prośbą do Boga o dokonanie zemsty na wrogach Żydów i – jak to określają niektóre tłumaczenia – „zepchnięcia wroga w cień śmierci”, stanowi wyzwanie dla współczesnej wrażliwości żydowskiej. To surowa, emocjonalna reakcja na prześladowania jakich doświadczyli Żydzi ze strony nazistowskich Niemiec. Teologiczne pytanie o rolę Boga w historii, poruszone w ostatniej zwrotce tej pieśni, jest pytaniem stawianym do dziś.

Christof Haxel Schamuhn przytoczył pewną anegdotę związaną z tym utworem. Grupa. żydowskich kobiet, które przebywały w obozie i zastanawiały się, w jaki sposób mogłyby wykonać świece na nadchodzące święto Chanuki. Zawsze oszczędzały z posiłków tłuszcz i wyciągały nitki z ubrań, by przygotować świąteczne świece. Pewnego dnia, na krótko przed Chanuką, do ich celi przyszedł hydraulik, który musiał naprawić rury. Podarował im świecę chanukową – prezent, który wywołał zarówna zaskoczenie jak i spełnienie.

Podczas koncertu uczniowie występowali w zmieniających się składach: od czteroosobowego zespołu saksofonowego, przez niezwykłe połączenie różnych instrumentów dętych, smyczków i dzwonków, po zespół wiolonczeli, skrzypiec, klarnetu, fortepianu i wokalu. Niezwykłym osiągnięciem było stworzenie na żywo kompozycji i aranżacji opracowanych przez samych uczniów. Wstęp na koncert był wolny i było nam bardzo miło, że na widowni zasiadło wielu lokalnych miłośników muzyki, w tym Pani Helena Wisła, prezes Fundacji Pomnik- Hospicjum Miasta Oświęcim.

W ramach podsumowania koncertu wicedyrektor Centrum Dialogu i Modlitwy, Elżbieta Wronka gratulując uczniom i nauczycielom określiła występ jako ucztę dla uszu, serca oraz duszy. Dodała, że my wszyscy tutaj obecni byliśmy świadkami dialogu międzynarodowego, dialogu międzykulturowego, a jednocześnie dialogu pomiędzy bolesną przeszłością a przyszłością pełną nadziei.

Bardzo dziękujemy nauczycielom oraz ich wychowankom z Landesmusikgymnasium Rheinland-Pfalz w Montabaur. Życzymy dalszych sukcesów i czekamy na Was w przyszłym roku.