SŁUCHAĆ GŁOSU ZIEMI OŚWIĘCIMSKIEJ

„Przybywam tu dzisiaj jako pielgrzym. Wiadomo, że nieraz tutaj bywałem… bardzo wiele razy! Wiele razy schodziłem do celi śmierci Maksymiliana Kolbe, wiele razy klękałem pod murem zagłady i przechodziłem wśród rozwalonych krematoriów Brzezinki. Nie mogłem tutaj nie przybyć jako papież. […] Przybywam, ażeby razem z wami, bez względu na to, jaka jest wasza wiara, jeszcze raz popatrzeć w oczy sprawie człowieka. […] Przychodzę więc i klękam na tej Golgocie naszych czasów, na tych mogiłach w ogromnej mierze bezimiennych, jak gigantyczny grób nieznanego żołnierza.”

Jan Paweł II w Oświęcimiu-Brzezince 1979r.


„Czyż trzeba wyjaśniać, jak bardzo w tym właśnie miejscu winno bić serce Kościoła? Jak bardzo tutaj potrzebna jest ta miłość, jaką Chrystus do końca umiłował człowieka? […] W dalszym ciągu bowiem Oświęcim – i to wszystko, co się z nim łączy jako tragiczne dziedzictwo Europy i ludzkości, pozostaje zadaniem Karmelu. Pozostaje tym zadaniem w szczególności to, co łączy się z obozem zagłady „Auschwitz-Birkenau” w pamięci narodów: w pamięci synów i córek Izraela, a zarazem to, co łączy się w dziejach Polaków, w historii naszej Ojczyzny. W jaki sposób przyszłość będzie wyrastała z tej najboleśniejszej przeszłości, to w znacznej mierze zależy od tego, czy u progu Oświęcimia będzie czuwała ta miłość, która jest potężniejsza niż śmierć (por. Pnp 3,6).”

Jan Paweł II, List do Karmelitanek w Oświęcimiu z dn. 9.04.1993r.


„O Irys! Jest Bóg, choć tak trudno tutaj w to uwierzyć. Wczoraj, w niedzielę, wysłuchałem przez okno piwniczne Mszy św., którą odprawiano skrycie na parterze. Przypomina to starochrześcijański okres katakumb. Jeden Bóg tylko może wiedzieć, gdzie było więcej świętych i męczenników – w Rzymie czy w Oświęcimiu.”

Z grypsu Wacława Stacherskiego wysłanego z bunkra bloku 11 do żony 1944r.


„Jest jeden jeszcze naród, jeden lud szczególny: lud Patriarchów, Mojżesza i Proroków, dziedzictwo wiary Abrahama … Ten naród żył z nami przez pokolenia, ramię w ramię, na tej samej ziemi, która stała się jakby nową ojczyzną jego rozproszenia. Temu narodowi zadano straszliwą śmierć w millionach synów i córek. Naprzód napiętnowano ich szczególnym piętnem. Potem zepchnięto do getta w osobnych dzielnicach. Potem wywożono do komór gazowych zadając śmierć  – tylko za to, że byli dziećmi tego narodu. Mordercy czynili to na naszej ziemi – może po to, aby ją zhańbyć. Nie można zhańbyć ziemi śmiercią niewinnych ofiar. Przez taką śmierć ziemia staje się świętą relikwią”.

Jan Paweł II, Rzym, 26.09.1990


“Człowieku z przeszłości i człowieku współczesny, jeśli system obozów zagłady funkcjonuje jeszcze dziś, powiedz nam, co może przekazać nasze stulecie tym, którzy nadejdą? Powiedz nam,  czy zapomnieliśmy zbyt szybko o tym piekle? Czy wygasły w naszej pamięci i świadomości ślady dawnych zbrodni? Powiedz nam, w którym kierunku winna się rozwijać Europa i ludzkość „po Auschwitz“ i „po Mauthausen“? Czy właściwy jest kierunek, w którym oddalamy się od strasznych doświadczeń tamtych czasów?”

Jan Paweł II, Mauthausen, 24.06.1988


ŚWIADKOWIE WIARY

EDYTA STEIN, SIOSTRA BENEDYKTA OD KRZYŻĄ, PATRONKA EUROPY

„Jej krzyk łączy się z krzykiem wszystkich ofiar tej straszliwej tragedii, ale zarazem jest zjednoczony z krzykiem Chrystusa, który nadał ludzkiemu cierpieniu tajemniczą i trwałą owocność. Wizerunek jej świętości pozostanie na zawsze związany z dramatem jej męczeńskiej śmierci, którą poniosła wraz z wieloma innymi. Trwa też jako zwiastowanie Ewangelii krzyża, z którym Edyta Stein tak bardzo pragnęła się utożsamić, że wpisała go nawet w swoje imię zakonne.”

Jan Paweł II, 1.10.1999


“Gdy będziemy odtąd obchodzić co roku wspomnienie nowej świętej, musimy także pamiętać o Szoa, straszliwym planie wyniszczenia całego narodu, którego ofiarą padły miliony naszych żydowskich braci i sióstr. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad nimi i niech ich obdarzy pokojem.”

Jan Paweł II, 11.10.1998


“Ogłosić św. Edytę Stein Współpatronką Europy znaczy wznieść nad starym kontynentem sztandar szacunku, tolerancji i otwartości, wzywający wszystkich ludzi, aby się wzajemnie rozumieli i akceptowali, niezależnie od różnic etnicznych, kulturowych i religijnych, oraz by starali się budować społeczeństwo prawdziwie braterskie”.

Jan Paweł II, 1.10.1999


O. MAKSYMILIAN KOLBE – Patron trudnego wieku

„W tym miejscu straszliwej kaźni O. Maksymilian Kolbe odniósł duchowe zwycięstwo, zwycięstwo przez wiarę i miłość, podobne do zwycięstwa samego Chrystusa.”

Jan Paweł II, 7.06.1979r. w Oświęcimiu-Brzezince


„Na wielkim narodowym dziękczynieniu za wyniesienie do chwały ołtarzy świętego Maksymiliana Marii — naszego rodaka, świadka naszego trudnego wieku, męczennika; pierwszego świętego z rodu Polaków w drugim tysiącleciu — pragniemy wzbogacić chrześcijańskie dziedzictwo polskości o przejmującą wymowę jego czynu oświęcimskiego: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj”! Drodzy Bracia i Siostry! Ewangeliczny program. Trudny program — ale możliwy. Program nieodzowny.”

Jan Paweł II, Niepokalanów, 18 czerwca 1983r.


„Takiego świadectwa człowiekowi, jakie swym uczynkiem dał O. Kolbe, nie dał żaden współczesny kierunek filozofii człowieka. Heidegger mówi: ‘człowiekowi w jego byciu chodziło o własne bycie’. Sartre mówi: ‘drugi jest piekłem’. Lévi-Strauss mówi: ‘piekło jest we mnie’. Inny strukturalista mówi: ‘koniec człowieka’. A my mamy Kolbego. Jedni budują obozy śmierci, drudzy osiągają w nich  świętość.”

Ks. Józef Tischner, Tygodnik Powszechny 9.07.2000


LISTA BŁOGOSŁAWIONYCH MĘCZENNIKÓW ZA WIARĘ W AUSCHWITZ

DIECEZJA KRAKOWSKA: Ks. Piotr Edward Dańkowski (1908-1942), Wikariusz parafii Zakopane.

DIECEZJA RADOMSKA: Ks. Bolesław Strzelecki (1896-1941), Proboszcz parafii Radom-Glinice. Ks. Kazimierz Sykulski (1882-1942), Proboszcz parafii Końskie.

DIECEZJA TARNOWSKA: Ks. Roman Sitko (1880-1942), Rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie.

BRACIA MNIEJSI KAPUCYNI OFM CAP: Br. Symforian Ducki (1888-1942); O. Anicet Kopliński (1875-1941).

KSIĘŻA MICHALICI CSMA: Ks. Wojciech Nierychlewski (1903-1942).

KSIĘŻA PALLOTYNI SAC: Ks. Józef Jankowski (1910-1941).

KSIĘŻA SALEZJANIE SDB: Ks. Józef Kowalski (1911-1942).

SIOSTRY SŁUŻEBNICZKI STAROWIEJSKIE: S. Katarzyna Celestyna Faron (1913-1944).

URSZULANKI UNII RZYMSKIEJ OSU: S. Maria Klemensa Staszewska (1890-1943).

OO. FRANCISZKANIE KONWENTUALNI OFM CONV – NIEPOKALANÓW: O. Jan Antonin Bajewski (1915-1941); O. Ludwik Pius Bartosik (1909-1941); Br. Stanisław Tymoteusz Trojanowski (1908-1942); Br. Piotr Bonifacy Żukowski (1913-1942).

I INNI


„Czy tylko On jeden – Maksymilian Kolbe – odniósł zwycięstwo, które odczuli natychmiast współwięźniowie i do dzisiaj odczuwa je Kościół i świat? Zapewne wiele zostało tu odniesionych podobnych zwycięstw, jak choćby – śmierć w krematorium obozowym siostry Benedykty od Krzyża, karmelitanki, w świecie Edyty Stein, z zawodu – filozof, znakomita uczennica Husserla, która stała się ozdobą współczesnej niemieckiej filozofii, a pochodziła z żydowskiej rodziny zamieszkałej we Wrocławiu. Nie chcę zatrzymać się na tych dwóch nazwiskach, gdy stawiam sobie pytanie, czy tylko on jeden, czy tylko ona jedna…? Ile tutaj odniesiono podobnych zwycięstw? Odnosili je ludzie różnych wyznań, różnych ideologii, zapewne nie tylko wierzący! Pragniemy ogarnąć uczuciem najgłębszej czci każde z tych zwycięstw, każdy przejaw człowieczeństwa, które było zaprzeczeniem systemu systematycznego zaprzeczenia człowieczeństwa.”

Jan Paweł II, 7.06.1979r. w Oświęcimiu-Brzezince


NARÓD ŻYDOWSKI I SZOA

„Przy wielu okazjach podczas mego Pontyfikatu przypominałem z głębokim smutkiem cierpienia narodu żydowskiego w latach drugiej wojny światowej. Zbrodnia określana mianem Szoa pozostawiła niezatartą plamę na dziejach kończącego się stulecia.”

Jan Paweł II, Watykan, 12 marca 1998 r.


„Nie możemy pozostawać obojętni na tak niezmierzone cierpienie Szoa; ale wiara mówi nam, że Bóg nie opuszcza prześladowanych, lecz objawia się im i przez nich oświeca każdy naród na drodze zbawienia. Taka jest nauka Pisma Świętego, to czytamy jako słowo objawione u proroków, u Izajasza i Jeremiasza. W tej wierze – wspólnym dziedzictwie Żydów i chrześcijan – ma swoje korzenie Europa. Dla nas, chrześcijan, wszelkie ludzkie cierpienie zyskuje swój ostateczny sens w krzyżu Jezusa Chrystusa. To wszakże nie przeszkadza nam, przeciwnie: przynagla nas do tego, byśmy solidarnie współodczuwali głębokie rany, jakie zadane zostały wskutek prześladowań narodowi żydowskiemu – szczególnie w tym stuleciu, w związku ze współczesnym antysemityzmem.”

Jan Paweł II do przedstawicieli wspólnoty żydowskiej, Wiedeń, 24 czerwca 1988 r.


„Wzywamy wszystkich ludzi dobrej woli do głębokiej refleksji nad znaczeniem Szoa. Głos ofiar zza grobu oraz żywe świadectwo ocalonych o cierpieniach, jakich doznali, głośno domagają się uwagi całej ludzkości. Pamiętać o tym straszliwym doświadczeniu znaczy zrozumieć w pełni zawartą w nim zbawienną przestrogę: już nigdy nie można pozwolić, aby zatrute ziarna antyjudaizmu i antysemityzmu zakorzeniły się w żadnym ludzkim sercu.” „Modlimy się, aby nasz smutek wywołany tragedią, jakiej doświadczył w naszym stuleciu naród żydowski, pozwolił nam nawiązać z nim nową relację. Pragniemy, aby świadomość grzechów przeszłości zrodziła niezłomną wolę budowania nowej przyszłości, w której nie będzie już antyjudaizmu wśród chrześcijan ani postaw antychrześcijańskich wśród Żydów, lecz po obu stronach zapanuje wzajemny szacunek, jaki przystoi tym, którzy oddają cześć jednemu Stwórcy i Panu i mają wspólnego ojca w wierze — Abrahama.”

PAMIĘTAMY: REFLEKSJE NAD SZOA.

Komisja ds. kontaktów religijnych z judaizmem, Rzym, 16.03.1998


KRYZYS WIARY

“Nigdy nie zapomnę tamtej nocy, pierwszej nocy w obozie, która zmieniła moje życie w jedną długą noc, siedmiokrotnie przeklętą i siedem razy zapieczętowaną. Nigdy nie zapomnę dymu. Nigdy nie zapomnę twarzyczek dzieci, których ciała w moich oczach unosiły się kłębami dymu ku cichemu, błękitnemu niebu. Nigdy nie zapomnę tych płomieni, które na zawsze pochłonęły moją wiarę. Nigdy nie zapomnę nocnej ciszy, która na wieki pozbawiła mnie chęci życia. Nigdy nie zapomnę tamtych chwil, które zamordowały mego Boga i duszę i obróciły w proch moje marzenia. Nigdy tego nie zapomnę, nawet gdyby przyszło mi żyć tak długo, jak samemu Bogu. Nigdy.”

Elie Wiesel, Noc.

„Boże mój, czemuś mnie opuścił?”


ORĘDZIE KRZYŻA I AUSCHWITZ

„Wiemy […] że przyjdzie moment, w którym dusza będzie przeniesiona w ciemność i pustkę. Nie pozostanie jej już nic innego, czego mogłaby się trzymać, jak tylko wiara. Wiara stawia jej przed oczami Chrystusa: nagiego, poniżonego, ukrzyżowanego, opuszczonego nawet przez Boskiego Ojca. W Jego nędzy i samotności odnajduję swoją.”

Edyta Stein, Wiedza Krzyża.


W liście pasterskim konferencji biskupów polskich, w którym żądano usunięcia nowo postawionych krzyży ze żwirowiska, napisano: „Padamy na kolana przed obrazem Pani Częstochowskiej, patrzymy na krzyż, który od lat stoi na żwirowisku (tzw. Krzyż papieski) i jesteśmy przekonani, że pozostanie on na swoim miejscu.[…] Krzyż był dla wielu umierających znakiem nadziei i poszukiwania sensu w cierpieniu.[…] Krzyż stojący w miejscu egzekucji 152 Polaków zasługuje na respekt w takim samym stopniu, jak i symbole religijne wszystkich, którzy zginęli w obozie.[…] Samowolne stawianie krzyży na żwirowisku ma charakter prowokacji i nie jest godne poszanowania, na jakie zasługuje to miejsce.[…] Krzyż, będący dla nas chrześcijan znakiem największej miłości i oddania, nie może być użyty jako narzędzie walki.[…] Wiemy, że kościół szczególnie związany jest z narodem żydowskim poprzez dziedzictwo kulturowe. Żydzi i chrześcijanie maja jednak odmienne koncepcje sensu cierpienia. Jeden obóz zagłady łączy w sobie różne treści. Dla jednych jest on Golgotą naszych czasów, dla innych symbolem całkowitej zagłady, wyrażanej w słowie Szoa. To wymaga od nas wzajemnego poszanowania naszej odmienności i jednocześnie zobowiązuje do szukania nie raniących nikogo i akceptowalnych przez obie strony rozwiązań.[…] Jesteśmy otwarci na dialog dotyczący przyszłości tego cmentarza naszych czasów, jakim jest Auschwitz – Birkenau.”


RACHUNEK SUMIENIA

„Wśród miejsc pielgrzymkowych nie powinno brakować także miejsc, które znieważone zostały przez grzech człowieka, a później, jakby z potrzeby zadośćuczynenia, poświęcone poprzez pielgrzymki: myślimy tu np. o Auschwitz, które jest symbolem Szoa, męczeństwa narodu żydowskiego w Europie.”

PIELGRZYMKA Z OKAZJI WIELKIEGO JUBILEUSZU.

Duszpasterska Rada Papieska dla migrantów i ludzi będących w drodze, Rzym, 25.04.1998


„Fakt, że Szoa dokonał się w Europie, a więc w krajach o dawnej cywilizacji chrześcijańskiej, rodzi pytanie o zależność między prześladowaniem nazistowskim a postawą, jaką w ciągu stuleci przyjmowali chrześcijanie wobec Żydów.” „U końca obecnego tysiąclecia Kościół katolicki pragnie wyrazić głęboki smutek z powodu błędów popełnionych przez jego synów i córki we wszystkich epokach. Dokonuje w ten sposób aktu pokuty (teshuva), ponieważ jako członkowie Kościoła mamy udział zarówno w grzechach, jak i w zasługach wszystkich jego dzieci. Kościół traktuje z głębokim szacunkiem i wielkim współczuciem doświadczenie zagłady — Szoa — które dotknęło naród żydowski w czasie drugiej wojny światowej. Nie są to puste słowa, ale deklaracja naprawdę wiążąca.”

PAMIĘTAMY: REFLEKSJE NAD SZOA.

Komisja ds. kontaktów religijnych z judaizmem, Rzym, 16.03.1998


W czasie uroczystej mszy jubileuszowej odprawianej w intencji wyznania winy i prośby o przebaczenie 12 marca 2000r. w Rzymie, Kardynał Cassidy rozpoczął przyznanie się do winy wobec narodu żydowskiego w następujący sposób:

„Niech chrześcijanie pamiętają o cierpieniach, jakie nałożono ludowi Izraela w historii. Niech uznają oni swoje grzechy, które wielu z nich popełniło w stosunku do ludu przymierza … i w ten sposób oczyszczą swe serce”.

Następnie modlił się Papież:

„Boże naszych ojców,
Ty wybrałeś Abrahama i jego potomków,
aby sławili Twoje imię wśród narodów.
Jesteśmy głęboko zasmuceni zachowaniem wszystkich,
Którzy  w historii kazali cierpieć Twoim synom i córkom.

Prosimy o przebaczenie i chcemy walczyć o to,
aby z ludem przymierza łączyło nas prawdziwe braterstwo.

O to błagamy przez Chrystusa, Pana naszego.”

Potem podszedł do krzyża i ucałował stopy Ukrzyżowanego. Krótko po tym podczas pielgrzymki do Ziemi Świętej powtórzył tę modlitwę w Jerozolimie przy ścianie płaczu, a kartkę z tekstem włożył między kamienie.


PRAWA CZŁOWIEKA

” Czyż ktoś na świecie może się jeszcze dziwić, że papież, który tu, na tej ziemi urodził się i wychował, papież, który przyszedł na Stolicę Piotrową z Krakowa, z tej archidiecezji, na terenie której znajduje się obóz oświęcimski, że ten papież pierwszą encyklikę swego pontyfikatu zaczął od słów „Redemptor hominis” – i że poświęcił ją w całości sprawie człowieka, godności człowieka, zagrożeniom człowieka – prawom człowieka wreszcie! Niezbywalnym prawom, które tak łatwo mogą być podeptane i unicestwione… przez człowieka! Wystarczy ubrać go w inny mundur, uzbroić w aparat przemocy, w środki zniszczenia, wystarczy narzucić mu ideologię, w której prawa człowieka są podporządkowane wymogom systemu… podporządkowane bezwzględnie, tak że faktycznie nie istnieją. ” „Chrystus chce, abym stawszy się następcą Piotra świadczył przed całym światem o tym, co jest wielkością człowieka naszych czasów – i co jest jego nędzą. Co jest jego klęską i co jest jego zwycięstwem.”

Jan Paweł II, Oświęcim-Brzezinka, 1979r.


DIALOG

„Ale nie tylko o prawo tutaj chodzi, ale także i przede wszystkim o miłość: tę miłość bliźniego, w której się wyraża i dochodzi do głosu miłość Boga, ta miłość, którą głosił Chrystus w swoim przykazaniu, jakie każdy człowiek ma wypisane w swoim sercu – przykazaniu, które sam Bóg Stwórca w tym sercu wyrzeźbił. Przykazanie to konkretyzuje się także w poszanowaniu drugiego, poszanowaniu jego osobowości, jego sumienia; konkretyzuje się w dialogu z drugim, umiejętności poszukiwania i uznania tego, co może być dobre i pozytywne także w kimś, kto wyznaje idee różniące się od naszych; a nawet w kimś, kto w dobrej wierze – błądzi… […] Stoimy na miejscu, na którym o każdym narodzie i o każdym człowieku pragniemy myśleć jako o bracie. […] I dlatego proszę wszystkich, którzy mnie słuchają, ażeby skupili się, ażeby skupili wszystkie siły w trosce o człowieka. Tych zaś którzy słuchają mnie z wiarą w Jezusa Chrystusa, proszę, ażeby skupili się w modlitwie o pokój i pojednanie.”

Jan Paweł II, Oświęcim-Brzezinka, 1979r