Z PRZEMÓWIENIA JANA PAWŁA II W MAUTHAUSEN
24 VI 1988
„Człowieku z przeszłości i człowieku współczesny, jeśli system obozów zagłady funkcjonuje jeszcze dziś, powiedz nam, co może przekazać nasze stulecie tym, którzy nadejdą? Powiedz nam, czy zapomnieliśmy zbyt szybko o tym piekle? Czy wygasły w naszej pamięci i świadomości ślady dawnych zbrodni? Powiedz nam, w którym kierunku winna się rozwijać Europa i ludzkość „po Auschwitz“ i „po Mauthausen“? Czy właściwy jest kierunek, w którym oddalamy się od strasznych doświadczeń tamtych czasów?”
„Już w przeszłości nie brak było jasnych i dobitnych ostrzeżeń przed wszelkiego rodzaju religijną dyskryminacją. Przypomnę tu przede wszystkim wy raźne potępienie antysemityzmu dekretem Stolicy Apostolskiej z r. 1928, gdzie jest powiedziane, że Stolica Apostolska jak najostrzej potępia nienawiść wobec narodu żydowskiego, ową nienawiść, którą zwykło się dzisiaj określać mianem »antysemityzmu« . Takie samo potępienie wyraził też papież Pius XI w roku 1938.
Spośród wielorakich inicjatyw, jakie w duchu Soboru podejmowane są dzisiaj na rzecz dialogu żydowsko-chrześcijańskiego, pragnę wskazać na powstający w Polsce ośrodek informacji, wychowania, spotkań i modlitwy. Ma on służyć badaniom nad Shoah oraz nad martyrologią narodu polskiego i innych narodów europejskich w okresie narodowego socjalizmu, a tak że duchowej konfrontacji z tymi problemami. Należy sobie życzyć, aby przyniósł obfite owoce i mógł stanowić wzór również dla innych narodów.
Inicjatywy tego rodzaju przyczynią się też do poprawnego współżycia wszystkich grup społecznych i pobudzą je do tego, by w duchu wzajemnego szacunku angażowały się na rzecz ludzi słabych, potrzebujących pomocy zepchniętych na margines społeczeństwa oraz broniły praw człowieka, zwłaszcza prawa każdej osoby i wspólnoty do wolności religijnej.”