Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu

Z dużym zainteresowaniem przeczytałem przesłane pod moim adresem wydawnictwo „Pragniemy pamiętać o tym, co się wydarzyło…”. Zachowanie w pamięci tego, co sprowadziło niewypowiedzianą tragedię milionów ludzi, to dla nas byłych więźniów hitlerowskich więzień i obozów koncentracyjnych ważny cel naszego życia. Nie jest nam łatwo odtwarzać naszych strasznych przeżyć, ale czujemy się zobowiązani wobec tych, którym nie dane było doczekać wolności, pragniemy zapobiec powtórzeniu się potwornych zbrodni wobec ludzkości.

Uczestniczyłem w wielu spotkaniach z młodzieżą w Polsce i w Niemczech. Jestem pełen uznania dla tych młodych ludzi, którzy z dużym zaangażowaniem nie tylko uczestniczą w tych spotkaniach, ale często przekazują co usłyszeli dalej. Piszą artykuły do miejscowej prasy, mówią o tym na lekcjach historii czy religii, opisują w gazetkach ściennych.
Nasza wałbrzyska grupa już 13 lat, z inicjatywy Kolbe – Werku, utrzymuje żywe kontakty z nauczycielami i uczniami gimnazjum im. Jacka Steinbergera w Bad Kissingen. W jednym z licznych artykułów w tamtejszej prasie nazwali spotkania z nami „żywą lekcją historii”. Każdego roku przyjeżdża do nas grupa nauczycieli i uczniów. Są oni zakwaterowani u byłych więźniarek i byłych więźniów, odwiedzają z nami obłożnie chorych, uczestniczą w spotkaniu z byłymi więźniami i uczniami II Liceum w Wałbrzychu. Nasi przedstawiciele uczestniczą w spotkaniach z nauczycielami i uczniami w Bad Kissingen.
Frauke Brünning, Mirjam Laux Hadamar w Niemczech piszą: Jesteśmy w pełni świadomi, że tego cierpienia przysporzyli Wam Niemcy. Tak młodzi przyjaciele, ale pragnę Was zapewnić, że my nie obciążamy ani Was, ani wszystkich Niemców za popełnione straszliwe zbrodnie, bo my nie uznajemy zbiorowej odpowiedzialności. W pełni akceptujemy to, co napisał w swej książce Viktor E. Frankl, profesor Neurologii i Psychologii Uniwersytetu w Wiedniu. W książce wydanej w języku niemieckim pt.: „… trotzdem Ja zum Leben sagen. Ein Psychologe erlebt das Konzentrationslager” stwierdza on: „Na całej kuli ziemskiej żyją tylko dwie rasy ludzi, tylko te dwie i żadne inne, rasa ludzi dobrych i rasa ludzi niedobrych (unanständig). Obie rasy są powszechnie rozprzestrzenione. Obie rasy przenikają do wszystkich grup społecznych. Żadne społeczeństwo nie składa się wyłącznie z jednej czy drugiej rasy”.
Z nadzieją i wiarą dajemy Wam szansę i wierzymy, że ją wykorzystacie i zrobicie wszystko, by już „Nigdy więcej”.
Odpowiedź na pytanie Jeleny Bublov, Astrid Prokop, Manuela Mayer z Hollabrunn rozpoczynam słowami Abrahama Lincolna: „Nienawiść do nikogo ale miłosierdzie (współczucie) dla wszystkich.”. Nie dopuśćcie do tego, by nienawiść znalazła miejsce w Waszych młodych sercach. Kochajcie ludzi bez względu na kolor ich skóry, rasę, wierzenie czy zapatrywania polityczne. Dbajcie o miejsca martyrologii narodów, bo to one zastąpią nas w przekazywaniu prawdy, do czego zdolne są dyktatury czarne czy czerwone. Nie tylko Oświęcim był swego rodzaju fabryką śmierci. Były nią też inne miejsca jak Sachsenhausen, Dachau, Stutthof, Buchenwald, Majdanek, Treblinka i wiele, wiele innych. Opieka nad tymi miejscami, niemymi świadkami zbrodni popełnianych przez zbirów faszystowskich, to moim zdaniem, ważne zadanie dla młodego pokolenia. Ale nie tylko dbałość o należyty stan tych miejsc. Istotne jest, by miejsca te były odwiedzane, by młode pokolenie zapoznawało się z obłędną, zbrodniczą ideologią „Herrenvolku”. Uważam, że w każdym miejscu kaźni winna być przedstawiona historia powstania obozów koncentracyjnych. Wiele osób zdałoby sobie sprawę, że pierwsze obozy koncentracyjne jak Esterwegen, Sachsenhausen, Dachau, Ravensbrück, Buchenwald budowane były w Niemczech, zaraz po objęciu władzy przez Hitlera. Pierwszymi ofiarami w tych obozach były niemieckie kobiety, dzieci, mężczyźni. Wielu z nas – byłych więźniów i byłych więźniarek – opisywało swoje przeżycia i przesyłało do obozów koncentracyjnych, w których byli więzieni. Zwiedzający dany obóz mogą więc poznawać część strasznej prawdy, część, bo całej prawdy o tym, co działo się w tych obozach, nikt nie jest w stanie przedstawić.
Przeciwstawiajcie się wszelkim formom odradzającego się faszyzmu.
Wierzymy, że wyciągniecie odpowiednie wnioski z przeżyć naszego starszego pokolenia. Wierzymy, że będziecie mądrzejsi od nas, czego Wam z całego serca życzę.
Bądźcie zawsze pogodni i serdeczni.

Józef Krzepina
Więzienie gestapo w Kielcach
Majdanek nr 152
Sachsenhausen nr 68329
Uczestnik „marszu śmierci’

Wałbrzych